wtorek, 11 sierpnia 2015

KURCZAK SŁODKO-OSTRY PO CHIŃSKU



Uwielbiam "chińszczyznę", ale taką prawdziwą, która nie ocieka tłuszczem i sztucznościami. Niestety w domu nie potrafię wydobyć tego idealnego smaku - chyba dlatego, że pomijam najważniejszy składnik kuchni chińskiej - glutaminian sodu.
Zapraszam na moją wersję, zdrową, bez polepszaczy, fiksów, miksów.
Smacznego życzę

p.s.
Najlepszą chińszczyznę jadłam w Warszawie na Chmielnej w małym barze. To była "zupa kaczka" :-)

składniki:
podwójna pierś z kurczaka
mieszanka chińska lub orientalna
1/4 ostrej papryczki 
4 plastry ananasa z puszki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki przyprawy chińskiej


marynata
2 łyżki sosu sojowego
2 centymetrowy kawałek świeżego imbiru
łyżeczka cukru
łyżeczka octu

Mieszamy wszystkie składniki marynaty z bardzo drobno pokrojonym imbirem.Kurczaka kroimy w paseczki i zanurzamy w marynacie na 30 min - można dłużej.
Rozgrzewamy wok i wrzucamy kurczaka z marynatą, chwilę podsmażamy. Następnie dodajemy mieszankę warzyw, papryczkę i ananasa i znowu podsmażamy do miękkości. Dodajemy przyprawę i chińską i sprawdzamy czy nie trzeba posolić - sos sojowy jest słony, więc raczej nie będzie trzeba, ale to kwestia smaku.
Rozrabiamy mąkę ziemniaczaną w 1/2 szkl zimnej wody , wlewamy do potrawy i krótko zagotowujemy mieszając. jeśli będzie trzeba można dolać wody.
Chińszczyznę podajemy z makaronem chińskim lub ryżem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz